Słowo o starej szkole wypełnień – AMALGAMATY

Amalgamaty są to stopy rtęci z metalami. W Europie i Ameryce mają zastosowanie w stomatologii już od prawie dwóch wieków. Do dzisiejszych czasów przetrwała opinia, że są to najlepsze materiały do bezpośredniego wypełniania ubytków w zębach bocznych. Amalgamaty konwencjonalne (niskomiedziowe) zawierają 65% srebra, 29% cyny i 6% miedzi.  W czasie wiązania amalgamatu konwencjonalnego powstaje faza gamma-2 (Sn8Hg) odpowiedzialna za korozję, kurczliwość, a co za tym idzie nieszczelność i próchnicę wtórną. Zwiększenie ilości miedzi (do ok. 12%) zarówno w amalgamatach wysokosrebrowych (do 70% srebra), jak i w niskosrebrowych (59-60% srebra) poprawiło znacznie właściwości mechaniczne.

Amalgamaty te mogą zawierać fazę gamma-2 tylko przejściowo. Amalgamaty wysokomiedziowe (20-30% miedzi, 41-50% srebra) nie zawierają w ogóle fazy gamma-2, mają najlepsze właściwości mechaniczne, są odporne na korozję, mają wysoką odporność na nacisk. Amalgamaty wysokomiedziowe mogą być obciążane już po 10-15 minutach. Największą zaletą amalgamatu jest jego niska ścieralność, czyli odporność na czynniki mechaniczne.

W przypadku wypełnień amalgamatowych często spotykanym powikłaniem są pęknięcia, a nawet odłamania ścian zębów. Do powikłania tego dochodzi wskutek wtórnej rozszerzalności spowodowanej zawilgoceniem zęba w czasie wypełniania. W amalgamacie zawierającym cynk dochodzi do reakcji z wodą, podczas której uwalnia się cząsteczkowy wodór powodujący pęcznienie materiału oraz jego porowacenie.

Zmniejszenie zawartości cynku zmniejsza wrażliwość na wodę, ale jednocześnie pogarsza elastyczność i przyleganie brzeżne amalgamatu. Większość amalgamatów wysokomiedziowych zawiera tylko śladowe ilości cynku. Niektóre amalgamaty uwalniają jony fluorkowe (zawierają w swoim składzie fluorek cynowy), dzięki czemu zmniejsza się ryzyko powstania próchnicy wtórnej. Wadą amalgamatu jest konieczność retencyjnego opracowania ubytku, co często wiąże się z usunięciem zdrowych tkanek zęba. Nowoczesne systemy łączące umożliwiają wypełnianie ubytków amalgamatem techniką adhezyjną. Można wówczas zrezygnować z kształtu retencyjnego. Systemy łączące ponadto zwiększają odporność na złamanie zębów wypełnianych amalgamatem (w stosunku do zębów z wypełnieniami amalgamatowymi bez zastosowania systemów łączących).

Wskazaniem do stosowania amalgamatów są ubytki klasy I i II, przy czym szerokość ubytku w wymiarze przedsionkowo-językowym nie powinna przekraczać polowy odległości między szczytami guzków przedsionkowych i językowych. Stosowanie amalgamatów w rozleglej szych ubytkach może grozić odkruszeniem zęba. Amalgamat można stosować również w niewidocz­nych ubytkach klasy V.

Przeciwwskazaniem do wypełnień amalgamatowych jest bezpośrednia styczność z metalowymi wkładami lub koronami, ponieważ dochodzi wów­czas do zwiększonego uwalniania rtęci na skutek procesu korozji elektrogalwanicznej.  Największe stężenie par rtęci powstaje podczas usuwania wypełnienia amalgamatowego. Zabieg taki należy koniecznie wykonywać w koferdamie,  obficie spłukując ząb wodą i używać ssaka. Należy również wyposażyć unit w filtry zatrzymujące amalgamat, aby nie dostał się do wody i gleby. Gabinet stomatologiczny powinien być ponadto dobrze wentylowany.

Uwalnianie rtęci przez amalgamaty jest związane z fazą korozji — fazą gamma-2, bogatą w cynę. Z drugiej strony, produkty korozji hamują jednak rozwój próchnicy wtórnej, mają właściwości bakteriobójcze oraz wypełniają szczelinę brzeżną zmniejszając mikroprzeciek (Kidd 1997). Mimo to należy ograniczać ob­ciążanie organizmu rtęcią, stosując do wypełnień amalgamaty bez fazy gamma-2 (Non Gamma 2 — N-G-2). Obciążenie organizmu rtęcią pochodzącą z wypełnień amalgamatowych nie stanowi ryzyka zatrucia tym metalem. Mimo że ilość doustnie przyjmowanej rtęci z wypełnień amalgamatowych, nawet o dużych powierzchniach, nie jest niebezpieczna, nie powinno się stosować amalgamatu u kobiet w ciąży ani u pacjentów z chorobami nerek.

Nowoczesne amalgamaty są kapsułkowane lub tabletkowane.  Dzięki takiej postaci prepara­tu ogranicza się skażenie środowiska podczas zarabiania materiału, zmniejsza zagrożenie dla personelu gabinetu stomatologicznego i unika błędów w proporcjach rtęci i opiłków.

Share:

Dodaj komentarz